Dnia 29 maja 2017 roku klasy 3e i 3f wraz z wychowawczyniami i rodzicami wyruszyli na 3-dniową wycieczkę autokarową do Kotliny Jeleniogórskiej. Po dosyć długiej podróży autokarem dojechaliśmy do bajecznego zamku, który został wybudowany na bazaltowym, powulkanicznym, stromym wzgórzu na wysokości 389 m n.p.m. we wsi Grodziec. Tam czekał na nas fantastyczny przewodnik, który ciekawie opowiedział o historii zamku.

Potem udaliśmy się autokarem do wsi Pławna do Zamku Śląskich Legend. Weszliśmy do długiego, ciemnego korytarza, a po zamknięciu za nami drzwi - zaczęło się przedstawienie. Po kolei kolorowe reflektory oświetlały kukły, które były postaciami w scenkach przedstawiających różne śląskie legendy. Potem wszyscy mogli zabawić się w animatorów lalek poruszanych za pomocą sznurków. Następnie przewodnik zaprowadził nas do Arki Noego. Przed Arką stały zwierzęta. Natomiast w środku mogliśmy zobaczyć dzieła sztuki sakralnej oraz obejrzeć film przenoszący nas w daleką podróż w czasie.

Tego dnia byliśmy bardzo zmęczeni, ale pełni wrażeń, dlatego też z przyjemnością pojechaliśmy autokarem do Szklarskiej Poręby, aby zakwaterować się i zjeść obiadokolację. Szybko jednak zregenerowaliśmy swoje siły, aby udać się na zwiedzanie uliczek Szklarskiej Poręby.

Drugiego dnia zaraz po śniadaniu poszliśmy do Leśnej Huty Szkła, aby obserwować jak powstaje kolorowe szkło, zapoznać się z etapami powstawania różnych form szklanych oraz zobaczyć, jakich dawniej hutnicy używali narzędzi. Potem mogliśmy zakupić wyroby szklane w pobliskim sklepiku.

Pogoda była upalna, mimo to ruszyliśmy na wędrówkę do Wodospadu Szklarki, drugiego co do wielkości wodospadu w Karkonoszach. Po drodze mieliśmy okazję zobaczyć ułożone bloki skalne w Chybotku oraz podziwiać piękno naszych gór.

Potem czekał na nas drugi wodospad. Tym razem dojechaliśmy tam autokarem. Był to Wodospad Kamieńczyk, największy wodospad po polskiej stronie Karkonoszy. Tego dnia do pensjonatu wróciliśmy trochę wcześniej, aby móc zjeść obiad, a potem odpocząć, wieczorem zaś posiedzieć przy ognisku i upiec kiełbaski.

Trzeci dzień rozpoczął się wyjazdem do Skansenu "Żelazny Tygiel Waloński". W skansenie znajdowały się średniowieczne narzędzia hutnicze i górnicze, które można było sprawdzić, jak działają, oczywiście pod czujnym okiem przewodnika skansenu.

Na koniec pobytu w skansenie jedliśmy wszyscy pachnący swojski chleb z masłem.

Po powrocie do pensjonatu czekał na nas obiad, a następnie droga powrotna do Skwierzyny. W drodze zajechaliśmy do Jeleniej Góry do Muzeum Przyrodniczego. Po muzeum oprowadziła nas pani przewodnik. Widzieliśmy: owady, muszle, skały, minerały i skamieniałości, dermoplstyczne preparaty ptaków, ryb, płazów, gadów oraz ssaków, rogi i poroża, przekroje drzew i wiele innych okazów przyrodniczych. To był nas ostatni punkt wycieczki. Po zakupieniu pamiątek udaliśmy się do autokaru, aby odbyć znowu długą podróż, ale tym razem w kierunku rodzinnego miasta jakim jest Skwierzyna.

Tekst: K.D.