Późnym popołudniem, w piątek 8 października, uczniowie klasy 2c przyszli do szkoły po raz drugi. Tym razem każdy uczeń miał ze sobą śpiwór, karimatę, poduszkę oraz ulubioną przytulankę. Te wszystkie niecodzienne rzeczy nie były przypadkowe, a raczej niezbędne, aby wziąć udział w nocowisku.

Podekscytowani uczniowie pożegnali rodziców i przystąpili do zmiany w wyglądzie klasy lekcyjnej, która momentalnie stała się kolorową sypialnią.

Nocowisko rozpoczęło się od zabaw ruchowych. Wiele emocji towarzyszyło uczniom podczas bitwy na papierowe kulki, którą wygrali chłopcy. Dziewczynki nie poddały się tak szybko i to one wygrały w zabawie na "celne oczko". W kolejnej zabawie, tym razem plastycznej, uczniowie pracowali w grupach. Zadaniem było wykonanie pracy na temat "Co zabiorę ze sobą na bezludną wyspę?" Każda grupa wykazała się kreatywnością, a stworzone opowieści były niezwykłe. Po zabawach przyszedł czas na wspólną kolację oraz krótki odpoczynek. Gdy za oknami było już ciemno, uczniowie wyruszyli na poszukiwanie skarbu. Wyposażeni w latarki, z wypiekami na twarzy odszukali ukryty skarb i zdali test na odwagę. Na uczniów czekała jeszcze zabawa w chowanego, która przyniosła im wiele radości, ale i zmęczenie. Tak więc przyszedł czas na odpoczynek i seans filmowy. Niestety nie wszyscy obejrzeli film, gdyż z czasem było już słychać lekkie pochrapywanie.

Noc okazała się bardzo krótka, a poranek przywitał nas słońcem i lekkim przymrozkiem. Po porządkach w klasie dzieci przywitały swoich rodziców. Zmęczeni, ale z uśmiechami na twarzach uczniowie pytali, kiedy znowu w klasie zawitają "śpiworki".