
Każda klasa przeszła przez wszystkie pracownie i mogła porozmawiać z osobami tam pracującymi: widzieliśmy, jak jest dmuchane szkło i nadawany kształt bombce, następnie pokazano nam, jak powstaje srebrny kolor bombki, który po rozbiciu szklanej ozdoby jest w środku, kolejnym etapem był proces malowania bombek na dany kolor, widzieliśmy wielką maszynę do osuszania ozdób. Każda bombka musi być osobno zanurzona w farbie, a następnie po wysuszeniu musi zostać ręcznie wytarta. Kolejna pracownia to był raj zwłaszcza dla dziewczynek, gdyż znajdowały się tam wiadra różnokolorowego brokatu i pełno mieniących się ozdób, które są ręcznie ozdabiane. W ostatniej pracowni osoby tam pracujące sprawdzały bombkę przed zapakowaniem, nakładały zawieszki i pakowały do specjalnych kartonów. W fabryce jest również duży magazyn, gdzie mogliśmy zobaczyć przeróżne bombki już zapakowane i gotowe na sprzedaż. Każdy z nas wyjechał z fabryki z kolorową bombką z własnym imieniem oraz wielkim podziwem i uznaniem dla osób tam pracujących.
Po wizycie w fabryce pojechaliśmy do Wolsztyna, gdzie działa jedyna w Europie, ostatnia już PAROWOZOWNIA. Parowozownia Wolsztyn jest nadal czynną lokomotywownią, z której codziennie wydawane są parowozy do prowadzenia planowych pociągów pasażerskich na trasie do Poznania. Jest to jedyne takie miejsce, gdzie mogliśmy zobaczyć warsztaty, maszyny i urządzenia oraz inne obiekty zaplecza technicznego służące utrzymaniu i naprawie parowozów. Nie jest to skansen specjalnie utworzony dla prezentacji parowozów i ich zaplecza, ale czynna od ponad 100 lat prawdziwa parowozownia. Tylko tutaj codziennie można zobaczyć gorący, buchający parą parowóz. Z pomocą niezwykle miłej pani przewodnik poznaliśmy historię tego miejsca i dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek dotyczących parowozów, a także samego kolejnictwa. Na pewno warto zobaczyć to miejsce!
Wychowawcy klas 1c i 3e